Zakaukazie, lipiec 2006

Informacje

  • Serdeczność, przyjazność a nawet opiekuńczość i poczucie odpowiedzialności za gości-turystów okazywane przez ludzi z Zakaukazia rozbraja i zachwyca. Na początku może to być dziwnie odbierane przez takiego gościa z Polski ;).
  • Nie należy polegać na pierwszej lepszej odpowiedzi Gruzinów, czy też Ormian (należy weryfikować odpowiedzi i wybrać najbardziej prawdopodobną).
  • Można czerpać za darmo i bez ograniczeń zimną i czystą wodę pitną ze „źródełek”, które znajdują się w wielu większych (choć nie tylko) miejscowościach Gruzji i Armenii.
  • O tanie noclegi pytać zawsze miejscowych! (w sklepach, albo na ulicy; turyści na Zakaukaziu wzbudzają duże zainteresowanie, więc nawet jeśli pytana przez nas osoba nie będzie mogła nas przenocować, zazwyczaj zna kogoś, kto może to zrobić…).
  • Będąc w niewielkiej grupie (2-3 osoby) przeważnie jest się ugaszczanym przez mieszkańców całkowicie za darmo. Należy pamiętać, że chęć zapłaty za nocleg w takich sytuacjach jest źle widziana przez gospodarzy. Dobrze jest w takich sytuacjach odwdzięczać sie np. kupując jakieś jedzenie na posiłki, czy też słodycze dzieciom, itp.
  • Warto posiadać legitymację studencką lub kartę Euro26 (nam przydały się w skalnych miastach i muzeum Stalina).
  • W Istambule można mieć duże problemy z dogadaniem się z ludźmi; na głównym dworcu autobusowym w zasadzie nikt nie znał angielskiego (nie mówiąc już o niemieckim, rosyjskiego, czy też polskim:) )!.
  • Warto wziąć świece lub latarkę, gdyż czasami brakuje prądu w niektórych miejscowościach (patrz Bordżomi:) ).
  • Na bazarach czy innych zatłoczonych miejscach należy uważać na kieszonkowców.
  • Przed wyjazdem warto zapoznać się z bogatymi zwyczajami Zakaukazian, aby dobrze się zachować w różnego rodzaju sytuacjach, np. przy wznoszeniu toastów.
  • Gruzja w opini publicznej uważana jest za niebezpieczną. Trzeba przyznać, że jest kilka regionów, gdzie lepiej się nie zapuszczać, m. in. Południowa Osetia, tereny przygraniczne z Abchazją, Wąwóz Pankiski. Z naszych doświadczeń wynika, że wiele ludzi "dużo mówi, podczas gdy sami nigdy tam nie byli", a w dodatku media również budują złą opinię. Dobrą radą będzie zdobycie informacji przed wyjazdem na temat tego, które rejony omijać. Drugim aspektem niebezpieczeństwa w Gruzji jest bieda na dużą skalę, co powoduje wzrost drobnej przestępczości. Należy zatem być czujnym i czasem sobie darować nocne spacery. Dla porównania można dodać, że z niewiele mniejszym prawdopodobieństwem można zostać napadniętym lub okradzionym również w Polsce.
  • Należy pamiętać, że nie ma możliwości dotarcia do Gruzji (i Azerbejdżanu) drogą lądową przez Rosję. Od kilku lat Rosjanie traktują przejścia lądowe z Gruzja i Azerbejdżanem jako lokalne i odprawiają obywateli jedynie krajów Wspólnoty Niepodległych Państw.
  • Należy również pamiętać, że granice Turcji z Armenią oraz Armenii z Azerbejdżanem są zamknięte na stałe.
  • Nie polecam podróży na Zakaukazie, bo jest tam zbyt pięknie! Ludzie są zbyt serdeczni i przyjaźni. Jeśli zaroi się tam od turystów, to wszystko straci swój urok :).
Kilka przydatnych linków.
© Copyright: Marcin Chalimoniuk
Ostatnia aktualizacja: 16.10.2016